niedziela, 2 października 2011

sezon tortowy

i na pierwszy ogień idzie tort z bitą śmietaną lekko grapefruitowy - ten dla mojej mamy
zamówiony mam już podobny tylko żurawinowy i jeszcze jeden, który mogę sama skomponować.
Jeszcze są urodziny mamy M. za jakiś tydzień, a miesiąc później ojca M. ...
sezon tortowy uważam za otwarty

tort grapefruitowy z bitą śmietaną
biszkopt ( z tego przepisu)
5 jajek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

białka ubić na sztywną pianę, stopniowo dodawać (nadal ubijając):
cukier
żółtka po jednym
przesiane mąki
ciasto wlać do formy 20-22 cm wyłożonej tylko na dnie papierem do pieczenia piec 30-40 min w temp 160-170*C po upieczeniu spuścić na podłogę z wysokości ~60 cm
wystudzić w uchylonym piekarniku, pokroić na 3-4 blaty

poncz
sok z 2 sporych różowych grapefruitów
1/2 szklanki przegotowanej wody
1/4 szklanki spirytusu
łyżka cukru

masa śmietankowa(pożyczony stąd):
900 ml śmietany kremówki (36%)
250 g serka mascarpone
kilka łyżek cukru pudru, do smaku
ekstrakt pomarańczowy

śmietanę ubić, pod koniec dodać cukier i ekstrakt (nie za dużo) i krótko wymieszać z serkiem


biszkopt pokroić na blaty, nasączyć grapefruitowym ponczem, przełożyć masą (można do któreś warstwy dorzucić dżem, najlepiej pomarańczowy lub grapefruitowy, ale u mnie była śliwka ze skórką pomarańczową) wstawić do lodówki na min 3 h

Brak komentarzy: