Sałatka
jest łatwa, choć niezwykle czasochłonna w wykonaniu. Dodatkowym jej
plusem jest dość duża elastyczność jeśli chodzi o składniki. Jeśli się
nie lubi grillowanej papryki, albo pomidorów można je pominąć, dodać
więcej cukinii jeśli się ją wyjątkowo (jak ja) lubi. Można też dorzucić
pieczoną dynię, albo buraka.
grillowana sałatka
min. 1 średnia cukinia (u mnie 1 zielona 1 żółta)
min. 1 papryka żółta lub czerwona (lub obie)
opcjonalnie 1 średni bakłażan (ja nie przepadam)
2-3 garści pieczarek
1 duża/2 małe czerwone lub cukrowe cebule
spora pierś z kurczaka
1-2 pomidory
1/2 sałaty lodowej/ mieszanka sałat *
Warzywa kroi się w plastry lub paski i grilluje lub smaży na patelni beztłuszczowej, albo tak jak ja robi obie rzeczy równolegle. Podobnie postępuje się z kurczakiem (dobrze jest przed obróbką termiczną posolić, dodać przypraw). Zresztą zanim się wszystko zrobi to pierwsze składniki i tak są już dawno zimne i dobrze jest mieć na podorędziu mikrofalę lub nagrzany piekarnik, ponieważ znacznie lepsza jest na ciepło. Nie podgrzewamy sałat ani pomidorów dlatego te lepiej jest umieścić w osobnej misce i np. udekorować jadalnymi kwiatami (nasturcja, bratki)
*u mnie lodowa + rukola, a ponieważ rukola zakwitłą nam w ogródku to dorzuciłam równiej jej kwiatki, a jak już kwiatki to i nasturcja (wyjątkowo pyszna)
P.S. słówko dnia to :trimming(s) - przycinanie roślin, (dodatki do obiadu takie jak ziemniaki czy sałatka)
1 komentarz:
Super, to rukola Ci tak pięknie zakwitła? Wspaniała sałatka i niech żałują buraki, które wydłubują z talerza niektóre składniki :P
Prześlij komentarz