pomieszanie z poplątaniem

niedziela, 20 września 2015

trzeba było sie uczyć rysunku












Autor: wiedźma_florentyna o niedziela, września 20, 2015

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Nowszy post Starszy post Strona główna
Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
Londyn akcje alkohol ananas banany bazylia bez biały ser boczek budyń cebula ciasta ciastka cukinia cynamon cytryny czekolada czosnek drożdże dynia dżem fasola figi film gałka muszkatołowa goździki grapefruit gruszka grzyby imbir jabłko jajka jarzębina jeżyny jogurt kakao kalafior kapary kapusta karmel kawa kolacja kot książki kukurydza kurczak kurki kwiatożercy kwiaty mak makaron makaron ryżowy/sojowy maliny mango marcepan marchewka mascarpone masło orzechowe miejsca migdały miód mięso mięso mielone mięta mleko mleko kokosowe moja menażeria mąka ziemniaczana na ognisko nie na temat ... obiad obiadki środowe ogrody ogrody wertykalne ogórek orzechy papryka parmezan pieczarki piknik pomarańcze pomidory por porzeczki przekąski płatki owsiane rabarbar rukola ryż rzodkiewka róże sałata sałatki ser ser pleśniowy sezam stolica studia szczypior szparagi szpinak szycie torty truskawki urodzinowo wiśnie wyjazdy zielony groszek ziemniaki zupa śliwki śmietana śniadania święta żurawina

Popularne posty

  • pielenie dla leniwych cz.2 - chwasty na trawniku
  • ogród wertykalny
  • płot
  • babeczki z mascarpone
  • obiad urodzinowy mamy
  • pielenie dla leniwych cz. 1
  • fraktalny charakter wszechświata
  • allelopatia
  • ozdobne i użyteczne
  • zgubione jeże i weekendowe ciasta
PustaMiska - akcja charytatywna
Motyw Okno obrazu. Autor obrazów motywu: dfli. Obsługiwane przez usługę Blogger.