poniedziałek, 25 lipca 2011

dlaczemu?

Co sprawia, że jednych ludzi, opowiadań słuchamy chętniej, a innych wcale chociaż niby podobni? Co sprawia, że dania biedaków lądują na stołach wykwintnych restauracji,a "tracą" rację bytu na stołach tych, którzy dali im początek? I czemu są miejsca, które jednostronnie sprzyjają dobrym, albo złym wspomnieniom ?

makaron typu "pusta lodówka"
250 g suchego makaronu (kokardki, świderki)
4 ząbki czosnku
2 marchewki
kawałek papryki (czerwona/żółta, opcjonalnie)
pół cebuli
2/3 szklanki oliwy z oliwek z czosnkiem i chilli

Makaron ugotować wg przepisu na opakowaniu. W międzyczasie podgrzać na sporej patelni oliwę, dorzucić drobno posiekany czosnek, cebulę. Obrać marchewkę i pokroić w plasterki/półplasterki dorzucić na patelnię. Na koniec pokroić paprykę także wrzucić na patelnię. Dolać ze dwie łyżki wody z gotowania makaronu, makaron odcedzić, wrzucić na patelnię i dokładnie "unurzać" w sosie. Doprawić solą, pieprzem (chilli) i podawać. Porcja na dwa głodomory lub 3 mniejjadków

Brak komentarzy: