Tatry naprawdę wyglądają na owiane różową mgłą. Ogromne ilości wierzbownicy porastają Halę Gąsienicową, a nieco wyżej czerwonawe łodygi traw nadają Dolinie Pięciu Stawów różowe zabarwienie.
Ze schronisk w których byliśmy najgorszą szarlotkę podają w Murowańcu (dużo ciasta, mało jabłek), a najlepszą na Hali Ornak (na zdjęciu powyżej; stosunkowo dużo jabłek, a mniej ciasta, lekko kwaskowata i można dostać do niej dodatki)
a tu: ideał piękna przyrody według M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz